Ukryte męki Pana Jezusa w ciemnicy

1. Powiązali liną nogi i ciągnęli Mnie po kamiennych schodach do lochu, wrzucili Mnie do cuchnącej ciemnicy pełnej nieczystości.

2. Zdarli ze Mnie szaty i kłuli Mnie żelaznymi szpikulcami.

3. Związanego sznurami ciągnęli po ziemi, rzucając od ściany do ściany.

4. Zawiesili Mnie na belce, na luźnym węźle, który się rozwiązał i spadłem na ziemię. Tą torturą rozbity płakałem krwawymi łzami.

5. Przywiązali Mnie do słupa i ranili Moje ciało, przypalali rozżarzonymi węglami i pochodniami.

6. Przebijali Mnie szydłami, szpikulcami, włóczniami rozrywali mi skórę i ciało.

7. Przywiązanemu do słupa podsuwali pod bose stopy kawałki rozżarzonego żelaza.

8. Na głowę wgniatali Mi żelazną obręcz i oczy zawiązywali Mi brudną szmatą.

9. Posadzili Mnie na siedzenie pokryte najeżonymi gwoździami, które wyryły w Moim ciele głębokie dziury.

10. Na ciało Moje wylali rozpalony ołów i żywicę, potem gnietli Mnie na stołku pełnym gwoździ, które coraz głębiej wbijały się w Moje ciało.

11. Na Moje poniżenie i udrękę, w miejsce wyrywanej brody powtykali Mi druty.

12. Rzucili Mnie na belkę i przywiązali Mnie do niej tak ciasno, że zupełnie nie mogłem oddychać.

13. Gdy tak leżałem na ziemi, deptali po Mnie, a jeden z nich, stawiając nogę na Mojej piersi, przebił Mi cierniem język.

14. Do ust wlali Mi najohydniejsze wydzieliny i obsypali najohydniejszymi zniewagami.

15. Związawszy Mi na plecach ręce, rózgami wypędzili Mnie w więzienia.

Te Moje ukryte cierpienia ofiaruj Ojcu Niebieskiemu za grzechy ukryte, które bardzo ranią Serce Moje, szczególnie, gdy dusze ukrywają je przy Spowiedzi świętej. Córko Moja, pragnę, abyś te Moje 15 ukrytych tortur dała wszystkim poznać, aby każdą z nich uczczono. Każdy, kto codziennie jedną z tych nieznanych tortur z miłością ofiaruje i gorliwie odmówi następującą modlitwę, otrzyma nagrodę w dzień Sądu.

Modlitwa

Panie Mój i Boże, pragnę stale czcić Twoje nieznane 15 tortur i Twoją Przenajdroższą Krew tam przelaną. Ile ziaren piasku na ziemi, ziaren zboża na polach, źdźbeł traw na łąkach, liści na drzewach, kwiatów w ogrodach, gwiazd na niebie, Aniołów w Niebiosach i stworzeń na ziemi, tylekroć tysięcy razy bądź uwielbiony, pochwalony i uczczony, Panie Jezu, miłości najgodniejszy, niech tyle tysięcy razy Najświętsza Maryja Panna, chwalebne Chóry Aniołów i Wszystkich Świętych czczą Ciebie, Twoje Serce Przenajświętsze, Twoją Krew Najdroższą, Twoją Boską ofiarę za ludzkość i Twój Przenajświętszy Sakrament. Chwałę, cześć i uwielbienie niech oddadzą Ci wszyscy ludzie i teraz, i na wieki.

Tyleż razy, o mój Jezu, pragnę Ci dziękować, składać cześć i uwielbienie na wynagrodzenie Ci za wszystkie przez Ciebie doznane zniewagi i chcę do Ciebie należeć ciałem i duszą, tyleż razy żałuję za me grzechy, przepraszam Ciebie, o mój Jezu, Panie i Boże mój, i proszę o przebaczenie i miłosierdzie nad nami, Twoje nieskończone zasługi ofiaruję Ojcu Przedwiecznemu na wynagrodzenie za moje grzechy i za kary zasłużone przeze mnie.

Mocno postanawiam zmienić moje życie i proszę, o Panie, aby ostatnia godzina mojego życia, moich najbliższych oraz wszystkich grzeszników całego świata, była pełna szczęśliwego pokoju, proszę także o uwolnienie dusz czyśćcowych, tych mi najbliższych jak i wszystkich w czyśćcu cierpiących. To miłosne uwielbienie i wynagrodzenie ponawiać pragnę każdej godziny dnia i nocy, aż do ostatniej chwili mego życia.

Proszę Cię, mój najukochańszy Jezu, byś to moje szczere pragnienie w niebie zatwierdził i nie pozwól, aby ani ludzie, ani szatan w tym mi nie przeszkodził. Amen.

Komentarze