Obchody trzynaste. W post wielki od Popielca aż do Wielkiejnocy
Stacja I. Pan Jezus na śmierć okrutną osądzony
O Jezu mój, Ty miłości świata, wyznaję złość i winę moją; żal mi tego serdecznie, żem Cię tak ciężko i często obrażał; żem Cię dla próżnej uciechy światowej tak znieważył. O gdybym miał tyle łez jak słów moją niewdzięczność opłakiwać. Ty mnie tak kochasz, a jam Cię nienawidził. Ty mnie tak sobie ważysz, a jam Cię znieważał. Ty łaskawie wołasz do serca mego, a serce moje jest twarde i zakamieniałe, nie chce słuchać głosu Twego. O Jezu, zmiłuj się nade mną.
Stacja II. Pan Jezus bierze krzyż na zbite ramiona swoje
O Jezu najboleśniejszy, jak wieleś za mnie ucierpiał. Któż by dał oczom moim tyle wody i łez moje grzechy nimi zalać, które Tobie tak wiele boleści zadały? O Jezu mój, udziel mi ubolewające serce nad Tobą: daj mi taką miłość i pragnienie krzyża, jakieś Ty miał. Boleść żadna wymyślić się nie może, którąś Ty z miłości ku mnie nie ponosił; chcę i ja z miłości ku Tobie mój codzienny krzyż cierpliwie znosić i Ciebie naśladować. Amen.
Stacja III. Pan Jezus pierwszy raz upada pod krzyżem
O Jezu mój najmilszy, jak niewdzięczny Tobie byłem, z miłości ku Tobie nie czyniłem nic dobrego, a co by Tobie miło było, nic przeciwnego dla Ciebie nie chciałem cierpieć, a Ty dla Mnie tak wiele ponosisz; żałuję tego serdecznie, odpuść mi moje niecierpliwości, a daj mi, abym z miłości ku Tobie odtąd wszystko co przeciwnego cierpiał, złego się chronił i Ciebie naśladował. Amen.
Stacja IV. Pan Jezus spotyka się z Matką swoją bolesną
O Zbawicielu najmilszy! Ach jak zaślepionym byłem gdym próżne tego świata radości więcej sobie ważył jak Ciebie. Tu ciecze krew i mleko, te najczystsze pociechy z ran Twoich przenajświętszych dla dusz pobożnych; a ja szukam mojego uspokojenia w próżnych i fałszywych tego świata uciechach i radościach. O Jezu! Udziel mi słodyczy miłości Twojej, abym świat i radości jego nienawidził. O Maryjo, Matko Boska, proszę Cię nasyć i pociesz mię, aby mi świat i wszelkie uciechy jego gorzkie się stały. Amen.
Stacja V. Jezusowi krzyż ciężki nieść pomaga Szymon Cyrenejczyk
Najmilszy Jezu, Panie i Boże mój! Tobie jedynie samemu należy wszystkie cześć i chwała, a jam Cię tylekroć obraził, abym się światu temu i ludziom podobał. Wstydziłem się z Tobą być ubogim, pokornym i wzgardzonym, abym człowieka nie obraził. Ach odpuść mi grzechy moje. Tyś jest Pan mój, Ciebie samego chcę kochać i chwalić. Ty wszystko, co jest złego karzesz, a dobre nagradzasz, Ciebie jedynie bać się muszę. Z miłości ku mnie stałeś się wzgardzonym, tego i ja pragnę, i krzyż, który na mnie włożysz, nosić chcę, tylko mnie umacniaj w tym przedsięwzięciu moim. Amen.
Stacja VI. Weronika ociera przenajświętszą Twarz Jezusową
O Jezu, Ty światłości świata! Zostawiłeś nam twarz Twoją przenajświętszą i na niej wyobrażenie cnót Twoich. Miłość Twoja, cierpliwość, pokora i cichość jaśnieją nam z oblicza Twego i zachęcają nas do naśladowania Twego. Ja zasię pożądliwościami zaślepiony odwróciłem się od Ciebie i dlatego wpadłem w takie ciemności. O światłości Boska, oświeć łaską serca nasze, abyśmy Ciebie i wolę Twoją świętą coraz więcej poznali, udziel nam łaski Ducha Świętego, która nas umocni, żebyśmy przykład Chrystusa wiernie naśladując zawsze wolę Twoją świętą pełnili. Amen.
Stacja VII. Jezus drugi raz pod krzyżem upada
O Jezu mój, cóż Ci na to odpowiem? Tyś mi nic złego nie uczynił, tylko samo dobro, ale ja grzesznik wielem złego Tobie uczynił, gdym Cię w bliźnich jako w członkach Twoich prześladował i gardził, tego mi żal. Ale to jest jedyną pociechą moją, że w ubogim bliźnim moim znajduję Jezusa mojego, tego chcę cieszyć i ratować. W grzesznikach i nieprzyjacielach znajduję Jezusa mego, ale grzechami obciążonego, tych chcę nauczać, upominać i od grzechów odwodzić; i tak wszelką miłość każdemu wyświadczać. Amen.
Stacja VIII. Pan Jezus cieszy nad sobą płaczące niewiasty
O wy niebiosa zadumiejcie się nad taką złością moją, którą popełniłem przeciw Bogu Stwórcy i Zbawicielowi mojemu, gdym go tak srodze umęczył. O wy obłoki niebieskie spuśćcie wzdychania i narzekania moje. Jam ci to Boga mojego tak ciężko obraził, i Zbawiciela mego tak okrutnie umęczył. Tym zasłużyłem sobie na piekło i łaskę Boża utraciłem. O cóż się stanie ze mną, gdy Jezus mój sama niewinność tak cierpi. Ach Boże, zmiłuj się nade mną wedle wielkiego miłosierdzia Twego. Amen.
Stacja IX. Pan Jezus trzeci raz upada pod krzyżem
O Boże najwyższy, takeś się poniżył! Tyś Panem nieba i ziemi, a tu leżysz pod krzyżem i pod nogami grzeszników, a jakże ja najpodlejszy robaczek mogę się wynosić, kiedy Bóg mój tak wzgardzony? A czegoż ja nędzny grzesznik pragnąć mam nad innych być chwalony i sławiony? Kiedy Bóg mój, największe Dobro, wyśmiany jest i uniżony? O Jezu najpokorniejszy, daj mi łaskę, złość pychy mojej uznać i porzucić. Amen.
Stacja X. Pan Jezus obnażony, octem i żółcią napojony
O Jezu, mężu boleści! Czy to podobna jest, żebym rozkoszami i lubieżnościami cielesnymi tak zaślepiony mógł być i jeszcze z Tobą tak się obchodzić? Ach, gdybym krwią płakać mógł, aby moje ciało lubieżności nią obmyć? O Jezu? Jużem zanadto pogrzeszył, serce moje jest boleści pełne. Ciało moje, które było wszelkiej złości powodem, ofiaruję Ci, Jezu na służbę Twoją aż do śmierci. Przyjmij o Jezu tę ofiarę moja i zachowaj mnie od wszelkiego grzechu i złej przyleżytości do niego, jakoś zachował Magdalenę po nawróceniu jej. Amen.
Stacja XI. Pana Jezusa na krzyż przybijają
O Jezu mój najłaskawszy, więcej nie chcę walczyć przeciw Tobie. Tu składam wszelkie grzechy i złości moje, bo za nie pokutować chcę aż do śmierci. O Jezu! Proszę płacząc o odpuszczenie wszelkich grzechów moich. Oczy moje podnosić zechcę ku Tobie. Ręce moje zatrzymać chcę i więcej nie będę ściągać ich na nieprzystojne i zakazane rzeczy, ale używać ich pragnę na przystojne sprawy i na uczynki pokutne. Język mój potrzebować stanowić jedynie na chwałę Twoją. W sercu moim zapiszę Cię i nim całym kochać Cię chcę. Amen.
Stacja XII. Pan Jezus podniesiony na krzyżu umiera
O Boże, Ojcze niebieski, jeśli my grzesznicy niegodni jesteśmy łaski Twojej i abyś nas wysłuchał, tedy przynajmniej słuchaj głosu Syna Twego niewinnego już na krzyżu konającego. Niechże te słowa Jego przenikną serce Ojcowskie Twoje. Ach, zmiłuj się nade mną i nad wszystkimi grzesznikami zakamieniałymi, żeby te narzekania Jego przeniknęły serca nasze do serdecznej skruchy i do poprawy życia naszego, aby ta krew Jego niewinna za nas wylana na wieki stracona nie była. Amen.
Stacja XIII. Pan Jezus z krzyża zdjęty na łonie Matki swojej położony
O Maryjo, Matko boleści! Wyznaję winę moją; grzechy to moje Syna Twego najmilszego tak okrutnie zamordowały, a ciebie w takie boleści położyły, proszę żałośnie, uproś mi u Syna Twego odpuszczenie ich. Tym samym większą nadzieję mam do ciebie, boś Ty pod krzyżem stojąc, stała się Matką moją i ucieczką wszystkich grzeszników. O Maryjo! Nie uważaj na grzechy moje, ale na krew Jezusa, którą on wylał za mnie i tak drogo mię odkupił, staraj się tym bardziej o mnie, abym nie zginął na wieki. Przez boleści Twoje proszę Cię, o Maryjo, zjednaj mi łaskę, żebym za grzechy moje serdecznie żałował i w grzechu jakim nie umarł. Amen.
Stacja XIV. Pan Jezus do grobu włożony
O Jezu mój najłaskawszy, jak małom Cię dotąd poznał i jak niewdzięczny byłem za miłość Toją; jak leniwie, niedble i ozięble służyłem Ci; jak mało dobrego uczyniłem; jak wiele łask Twoich zaniedbałem! Ale to jest jeszcze jedyna nadzieja i pociecha moja, że rany Twoje przenajświętsze otwarte widzę. Stanowię tedy odtąd przy używaniu Sakramentów św., przy pobożnym słuchaniu Mszy św. i słowa Twego, na potem rozmyślać okrutną mękę Twoją; czas zgubiony nagradzać, a łask Twoich nie zaniedbywać. O Jezu! Daj mi tę łaskę, abym Cię dobrze poznał i serdecznie kochał aż do śmierci, a tak szczęśliwie w miłości Twojej skonał. Amen.
Komentarze
Prześlij komentarz