Obchody dziewiąte
Stacja I. Pan Jezus na śmierć osądzony
O Jezu najniewinniejszy, ubolewam serdecznie nad tym wyrokiem niesprawiedliwym. Oświadczam i wyznaję, żeś Ty jest najświętszy i niewinność sama. Ja zaś złośliwy grzesznik grzesząc sercem i wszystkimi ciała mego członkami, jestem przyczyną, żeś Ty po całym ciele skaleczony i do dźwigania krzyża na śmierć osądzony. Ach boli mnie to, mój Jezu, bo Cię kocham z całego serca i rad bym ten wyrok wziąć na siebie, bo poznaję, że moimi występkami na takowe potępienie zasłużyłem. Gdy zaś, Panie miłosierny, Ty sam dobrowolnie za mnie chcesz umierać, aby grzechy moje zgładzić, proszę Cię pokornie przez niewinność Twoją, daj mi łaskę szczerej pokuty, aby grzechy moje opłakując, mógłbym być z nich oczyszczony i stał się uczestnikiem zasłużonej mi przez mękę i śmierć Twoją łaski i tak uszedł sprawiedliwym sądom Twoim. Amen.
Stacja II. Pan Jezus bierze krzyż na ramiona swoje
O miłości Boska! Ty bierzesz krzyż z radością na siebie, wtedy ja jeżeli chcę być uczniem Twoim i ciebie miłować, muszę także wszelki krzyż, który mi w dobroci gotujesz, kochać i nosić za Tobą. Tego mi tym więcej potrzebne, ażebym co w siłach moich mógł odpokutować za grzechy moje. Ty zaś Boże mój, znasz moją słabość, wiesz jak ułomność moja chroni się wszelkiego krzyża; dlatego proszę Cię gorąco, wzmocnij mnie łaską Twoją. Udziel mi wolę i chęć do miłości krzyża, daj mi pragnienie do cierpienia, jakoś dał św. Franciszkowi, św. Teresie, i innym świętym Twoim. Wszakże Ty masz więcej łask podobnych, udziel ich i mnie. Amen.
Stacja III. Pan Jezus pierwszy raz pod krzyżem upada
O miłości Boska! Jak żeś zesłabiona, że pod ciężarem krzyża upadasz. Grzechy to moje ten krzyż tak nieznośny uczyniły. O jakże się lękać muszę i obawiać sprawiedliwości Twojej, gdyć tak długo w grzechach moich leżałem i tak często aż dotąd w stare grzechy wpadam. O Jezu najmilszy, już dosyć nagrzeszyłem, już dosyć długo leżałem w grzechach moich, proszę Cię tedy o Jezu przez ten upadek Twój, podnieś mnie z grzechów moich. Daj mi pokutujące i kochające serce, abym szczerze pokutował jako Piotr święty i Magdalena święta. Czas już, żebym i ja Ciebie trwale miłował. Przetoż za pomocą łaski Twojej już nie chcę więcej grzeszyć, ale pokutować i Ciebie kochać pragnę. Amen.
Stacja IV. Pan Jezus spotyka się z bolesną Matką swoją
O miłości Boska, jak szczupła jest liczba tych, którzy Cię szczerze kochają, którzy tak w utrapieniu, jak w szczęściu w miłości Twojej trwają. A Ty mój Jezu jesteś najwyższe dobro i nieskończona piękność, Ty jesteś i w krzyżu, i w nieszczęściu jedyna pociecha duszy. Dlatego przyłączam się do Matki Bolesnej i przybliżam się z nią do Ciebie w miłości. Ty pragniesz serca ludzkiego, oto ja daruję Ci serce moje i proszę żebyś je na zawsze napełnił miłością Twoją. O Maryjo Matko pięknej miłości niechajże z Tobą Jezusa miłuję. Amen.
Stacja V. Panu Jezusowi krzyż ciężki pomaga nieść Szymon Cyrenejczyk
O miłości Boska! Czemuś tak wzgardzona? Wszakże Tobie wszelka część, miłość i dziękczynienie się przynależy! Ach, ta wzgarda Twoja, mój Jezu, jest wskutek występków i grzechów moich; Tyś je wziął na siebie i tak dla mnie stałeś się wzgardzony. Jam ci to na wszelką sromotę, wzgardę zasłużył, a Ty za mnie cierpisz. O Panie mój, dajże mi tę łaskę, abym dla Imienia Twego wszelką wzgardę chętnie i cierpliwie ponosił, a tak do Twoje czci i chwały się przyczynił. Tobie Jezu niech będzie chwała i uwielbienie na wszystkie wieki. Amen.
Stacja VI. Panu Jezusowi twarz skrwawioną ociera św. Weronika
O najśliczniejszy Oblubieńcze duszy mojej! Proszę Cię pokornie przez nieograniczoną dobroć Twoją, wyraź twarz Twoją świętą i na sercu moim, otwórz oczy duszy mojej, abym piękność oblicza Twego poznał i w Twojej piękności się rozkochał. Żałuję z całego serca, żem dotąd w pięknościach stworzonych zbytecznie się kochał. Zawieram odtąd, o światłości Boska, oczy moje przed wszelkim stworzeniem, bo na Twoją piękność Boską jedynie chcę patrzeć, abym za pomocą Twoją stał się godnym po śmierci mojej oglądać Ciebie w niebie twarzą w twarz, jakiś Ty jest, o Panie. Amen.
Stacja VII. Pan Jezus drugi raz upada pod krzyżem
O wielki Boże! Jak mocna jest miłość Twoja! Już to po wtóre upadasz pod krzyżem, a miłować jeszcze nie przestajesz! Ja zaś i po odebraniu tylu łask ciągle jeszcze do starych grzechów powracam i w miłości Twojej wytrwania nie mam. Zbawicielu najmilszy! Jak długo jeszcze w tym nieszczęśliwym stanie trwać będę? Proszę Cie przez ten ponowny upadek Twój wzmocnij mnie łaską Twoją, abym na zawsze rozłączył się ze złymi nałogami mymi i Ciebie kochał wytrwale aż do śmierci. Od skrytych grzechów moich oczyść mnie i roznieć miłość trwałą w sercu moim. Amen.
Stacja VIII. Pan Jezus naucza płaczące niewiasty
O Jezu jedyna pociecho moja! Jak wieleś Ty łez wylał dla mnie? A mnie tak trudno przychodzi nad męką Twoją zapłakać. Te niewiasty płaczą nad Tobą, chociaż do serc ich jeszcze nie wstąpiło poznanie, że grzechy ich i synów ich są przyczyną męki Twojej. Ja zaś o tym dobrze jestem przekonany, że grzechy moje są przyczyną Twojej męki i śmierci, a ja tak mało nad męką Twoją i przyczyną jej, moimi grzechami ubolewam. Najmilszy Jezu! Zmiękczże serce moje i udziel mi łez pokutnych: daj, żebym ze szczerej miłości ku Tobie nad męką Twoją i nad grzechami moimi płakał i nigdy w żalu prawdziwym nie ustawał. Amen.
Stacja IX. Jezus upada trzeci raz pod krzyżem
O Boże najwyższy! Poznaję i wyznaję, że już bardziej uniżyć i upokorzyć się nie możesz, jakoś to w tym upadku z miłości ku mnie niegodnemu uczynił. Wyniosłość moja i pycha tak wielce Ciebie poniżyła i tak boleśnie na ziemię uderzyła. Przez ten najboleśniejszy upadek Twój, proszę Cię gorąco, daj mi miłość pokory. Wydal ze serca mego wszelaką pychę i umocnij mnie w pokorze, abym odtąd był pokorny w sercu, pokorny w mowie i pokorny w każdej sprawie. Dopomóż mi żebym nikczemność i nicość moją poznał, a tak więcej w sobie nie ufał. O Jezu cichy i pokornego Serca, uczyń serce moje według Serca Twego. Amen.
Stacja X. Jezus z szat obnażony, żółcią i octem napojony
Oblubieńcze duszy mojej, najmilszy Jezu! Jak drogo Ci przyszło za moje niewstydy i rozkosze cielesne pokutować! Jak wiele boleści musiałeś za nie cierpieć. Żałuję z całego serca za wszystkie niegodziwości, swawole i rozkosze cielesne, którymi Ciebie, miłośniku czystości, obraził. Brzydzę się wszelką rozkoszą cielesności i proszę pokornie, wzmocnij mnie łaską Twoją, jakoś wzmocnił Magdalenę, abym i ja z nałogów moich powstawszy, Tobie jednemu serce moje, ciało moje ze wszystkimi uczuciami poświęcił. O miłości przeczysta, dajże mi serce czyste, uczyń w nim trwałe mieszkanie i spraw, ażebym miłość Twoją nad wszystkie rozkosze i pociechy przekładał. Amen.
Stacja XI. Jezus okrutnie do krzyża przybity
O jak mocna jesteś miłości Jezusa mego, któraś Boga wszechmocnego do krzyża przybiła, wszystkie siły i moce jemu odebrała, a niezmierną boleścią go napełniła. O miłości Boska, wyrwij mnie z niewoli grzechu i przenieś do wolności synów Bożych, abym miłością Twoją prowadzony, ukrzyżował ciało moje ze wszystkimi pożądliwościami jego. Zawrzyj oczy moje, ażebym na nic nie patrzył, co się miłości Twoje sprzeciwia. Zwiąż język mój, żebym nic nie mówił, tylko co się miłości Twojej podoba. Przybij ręce i nogi moje, żeby tylko woli Twojej odtąd służyły. Jezus, miłość moja, niech rządzi myślami i uczynkami moimi. Niechaj żyje we mnie Jezus, a ja w Nim. Amen.
Stacja XII. Jezus podniesiony na krzyżu umiera
Najmilszy Jezu ukrzyżowany, rany Twoje święte opowiadają mi głośno miłość Twoją; krew najświętsza, strumieniami się wylewając, głosi nieprzebrane skarby łask, które spływają na dusze moją; śmierć Twoja bolesna daje mi zadatek żywota wiecznego. Ty, o Jezu, umiłowałeś mnie aż do śmierci. Cóż tedy mię odłączy od miłości Twojej? Tu pod krzyżem poświęcam na nowo serce moje i całego mnie miłości Twojej. Gdyć nikt mnie tak szczerze nie miłuje, jak sam jedyny Jezus mój, tak ja też nie chcę kochać tylko samego Jezusa mojego aż do śmierci. Amen.
Stacja XIII. Jezus z krzyża zdjęty, złożony na łonie Najświętszej Panny Matki swojej
O Maryjo, Matko boleści, ale także Matko pięknej miłości. Ja nikczemny grzesznik, i niegodny syn twój zbliżam się do Ciebie i proszę serdecznie, naucz mnie poznać miłość Jezusową. Wyraź na sercu moim rany jego, abym odtąd serce moje i wszystkie siły jego jedynie do miłości Jezusa poświęcił. Tyś jest Matką i Panią moją, miej tedy staranie o mnie i przyjmij mnie na służbę Twoją. Tyś jest orędowniczką moją, przyczyń się tedy za mną u Syna Twego najmilszego, uproś mi odpuszczenie grzechów i wytrwanie w miłości jego. O Matko pięknej miłości, naucz mnie miłości Jezusa. Amen.
Stacja XIV. Jezusa do grobu składają
O Jezu najmilszy, miłość Twoja sprawiła, żeś we wnętrznościach grobu chciał aż do trzeciego dnia spoczywać. Miłość Twoja sprawiła także, że ciągle na Ołtarzach naszych w Najświętszym Sakramencie Ołtarza mieszkasz, abyś nam był bliskim z łaską Twoją i ciałem i krwią Twoją najświętszą karmił i posilał dusze nasze. Ty nie pamiętasz na grzechy nasze, nie zważasz na oziębłość nasza, ale nowe nam dajesz dowody miłości Twojej. Zapalże miłością Twoją serca nasze i serca wszystkich ludzi, żebyśmy odtąd w żalu i skrusze za grzechy nasze trwali, Ciebie coraz więcej miłowali i w tej miłości wytrwali aż do śmierci, żebyśmy w niebie mogli Ciebie kochać i wielbić na wieki. Amen.
Komentarze
Prześlij komentarz