Obchody czwarte

Stacja I. Jezus na śmierć krzyżowa osądzony

Najniewinniejszy Jezu, upadam do nóg Twoich, wyznając żeś na takie potępienie nie zasłużył, boś Święty nad Świętymi. Ja nieszczęśliwy grzesznik tego potępienia Twego byłem przyczyną obrażając Majestat Twój! Ach, biada mnóstwu grzechów moich, na których gładzenie potrzeba było, aby Syn Boski na śmierć krzyżową sromotną potępiony został! O najłaskawszy Jezu, zmiłuj się nade mną, a z nieprzebranego miłosierdzia Twego odpuść grzechy moje. A gdy mię sam sądzić będziesz, nie potępiaj nędznego grzesznika, lecz przyjmij do łaski na wieki. Amen.

Stacja II. Jezus bierze krzyż na ramiona swoje

O Jezu, krzyżem obciążony za nieznośne grzechy moje! Uderz że łaską Twoja w skaliste serce moje, ażeby się rozpłynęło w obfite łez potoki z politowania nad wszelkimi boleściami Twoimi, które znosisz pod tak srogim krzyża ciężarem. Albo raczej, wnijdź z krzyżem Twym do serca mojego, abym Cię obecnego mając i bóle Twoje czując nad Tobą obumierał i w tymże sercu ściskał przez znoszenie cierpliwe wszelkich przykrości, które ręka dobrotliwa Twoja dopuszczać na mnie będzie. Amen.

Stacja III. Jezus pierwszy raz upada po krzyżem

Najukochańszy mój Jezu, w ciężkości żalu mego rzucam się z najgłębszą pokorą przed Tobą, Panem moim, dziękuję Ci za ten tak ciężki upadek Twój, którymeś mię podźwignął ku nieustającej nieba chwale; proszę, daj mi dzielność do powstania z grzechów moich, ażebym chodząc zawsze na drodze przykazań Twoich nigdy nie upadł w żaden grzech śmiertelny przez całe życie moje. Amen.

Stacja IV. Jezus spotyka się z bolesną Matką swoją

Najdobrotliwsza Pani moja, domyślam się co za gwałtowny żal przeraził Najświętszej Serce Twoje, gdyś się ze zbolałym w krzyżowej drodze spotkała Jezusem, a najukochańszym Synem Twoim; pozwólże mi przez dobroć Twoją, żebym Ci tego żalu całym dopomagał sercem i więcej Syna Twego, któregom w ręce tak nielitościwym oddał katom, grzechami potem nie obrażał. O Jezu! O Maryjo! Najsłodsze kochanie moje, niech z Wami wraz boleję i obumieram. Amen.

Stacja V. Jezusowi krzyż ciężki nieść pomaga Szymon Cyrenejczyk

O najukochańszy Jezu, poznaję i wyznaję, żeś bardziej mojej w dźwiganiu krzyża Twego pragnął pomocy, niżeli Cynerejczyka, ale ubolewać muszę nad moją niewdzięcznością i niedbalstwem; chcąc się jednak w tej obrzydłej poprawić gnuśności z tym się ofiaruję, że wszystkie ciężary krzyżów w rąk Twoich przenajświętszych gotów jestem przyjąć. Więc odbieraj Panie tę serca mojego ochotną ofiarę, a dodawaj łaski, abym odtąd wszystkie dolegliwości statecznie i cierpliwie ponosił. Amen.

Stacja VI. Św. Weronika twarz przenajświętszą Jezusa krwią zbroczoną ociera

Skatowany mój Panie, nie winuję kogo innego w tym, że twarz Twoja, na którą niebiescy Duchowie patrzyć pragną, tak od zawziętych wrogów zelżona i zeszpecona, tylko grzechy i niecnoty moje, których ta jest nieszczęśliwa własność, że nie tylko zabijają duszę grzeszącego, ale też majestat Boski obrażają i znieważają. Wstydzę się wszelkiej niecnoty mojej, a za nie serdecznie żałując przystępuję z największą pokorą ze św. Weroniką do obmycia twarzy Twojej ubóstwionej, serdecznie upraszając, a żebyś wyraził tęż samą twarz Twoją na sercu moim, na której piękność zapatrując się, mógłbym ujść wszelkiej grzechowej szpetności. Amen.

Stacja VII. Jezus pod krzyżem powtórnie upada

Dobroci nieskończona, Boże mój, drzewa krzyżowego ciężarem obciążony! Ty upadasz pod krzyżem, a ja pod ustawicznymi grzechami leżący jęczę. Weźmij że mnie, mój Panie, na ramiona miłosierdzia Twojego jak drzewo nieurodzajne, a ostrząsnąwszy z niego owoce światowej marności daj łaskę, aby to drzewo urodziło owoce cnót świętych, pokory ustawicznej, w pamiątce boleści i męki Twojej. O Jezu najłaskawszy, sprawże to we mnie. Amen.

Stacja VIII. Jezus cieszy nad sobą płaczące Matrony

O miłości nieskończona, Jezu, wiem żeś z niezgłębionej dobroci Twojej krew swoją aż do ostatniej kropli wylał, abyś mię zbawił. Niechże mi ta krew najdroższa nie będzie na wieczną zgubę, ale nieskończona miłość Twoja ku niegodnej duszy mojej niech nie pozwala na to, lecz niech odpuści mi grzechy moje, które ja opłakiwać przez całe życie pragnę. Tak pokutującemu, spodziewam się Panie, Krwi Twojej świętej strumienie będą mi źródłem, z którego mi wypłynie wieczne zbawienie. Amen.

Stacja IX. Jezus trzeci raz upada pod krzyżem

Oto upada Słowo Boże wedle drogi i zdeptane jest od ludzi. Oto upada, który wszystkich dźwiga: Ten osłabiony, który wszystkim ludziom moc i siłę daje. Na ziemi w prochu Bóg leży, który łaską swoją dusze moją upadłą podnosi i wynosi do nieba. Ach, grzechy to moje powodem były tego upadku; a ja na to nie dbam. O, jakby obfite trzeba wylewać łzy! O, jak by nad Tobą z miłości umierać trzeba nieskończona dobroci, Boże! Ale cóż? Kiedy oziębłe i zatwardziałe serce moje wzruszyć się nie może! Więc zmiękcz je miłości moja, Jezu! Aby nad Tobą lamentowało i za grzechy szczerze aż do zgonu żałowało. Amen.

Stacja X. Jezus z szat obnażony, octem, żółcią i mirrą napojony

O słodki Jezu, któż by mi to dał, abym po wszystkim ciele Twoim najświętszym ucałował rany, a sam Twoją został zraniony miłością, któryś dla miłości zbawienia mojego całe dopuścił zranić sobie ciało. O najmiłościwszy Zbawicielu, który nagością Twoją okryłeś nagość pierwszych rodziców naszych, zasługując im szatę nieśmiertelnej chwały; daj że mi, ze starego wyzuć się człowieka, ze wszystkimi występkami, abym z własnej ogołocony miłości, która zgubą jest duszy mojej za Tobą cierpiącym szedł zbawienną drogą umartwienia. Amen.

Stacja XI. Jezus do krzyża przybity

Nieograniczony w dobroci Panie mój, któryś dla miłości mojej wszystkie członki swoje na krzyżowym drzewie okrutnie rozciągnąć dopuścić raczył, chcąc mnie tym sposobem do serca swojego zagarnąć; przeraźże boleściami Twoimi wszystkie siły duszy i ciała mego, przeraź wszystkie członki moje, abym nad Tobą gorzkimi obumierał żalami; niech razem z Tobą na krzyż idzie dusza moja, ażeby z wszystkimi występkami i żądzami ukrzyżowaną będąc mogła się przez obfite miłosierdzie Twoje z krzyża ku niebu dostać. Amen.

Stacja XII. Jezus na krzyżu podniesiony umiera

Ach! Cóż mam teraz nędzny czynić? Widząc Stwórcę, Pana i Dobrodzieja mojego na Górze Kalwaryjskiej z krzyżem podniesionego, wiem co uczynię, upadnę na twarz moją i ze łzami zawołam: Głowo Jezusa mojego ostrym ściśniona cierniem myśl o mnie; ręce Jezusowe, przedziurawione, ratujcie mnie; nogi Jezusowe przedarte, śpieszcie się ku ratunkowi mojemu. Serce Pana mojego, skarbnico łask otwarta, opłać sprawiedliwości Boskiej dłużną zapłatę moją; usta Jezusowe żółcią i octem napojone, mówcie za mną do Ojca Przedwiecznego, aby mi odpuścił wszystkie grzechy moje, jak i ja odpuszczam wszelką krzywdę bliźniemu mojemu. Mówcie do mnie jako do łotra: dziś ze mną będziesz w raju, gdzie Ciebie mój Panie chwalić i wielbić na wieki pragnę. Amen.

Stacja XIII. Jezus z krzyża zdjęty, złożony na łonie Najświętszej Panny Matki swojej

O Najświętsza Maryjo, o Matko najukochańsza i najsłodsza! W jak ciężkich zostawałaś gorzkościach, kiedyś najukochańszego Syna swego tak skatowanego widziała! Jakaż tam na ten czas postać twarzy Twojej była, będąc zewsząd bólami ściśniona? Bolało Serce Twoje; bolało panieńskie ciało z męki i śmierci Jezusowej; stracił Syn Twój najśliczniejszą ludzką postać przy okrutnej męce i Ty także piękność Twoją od boleści, że panieńskiej twarzy Twojej nie znać było. O Jezu, o Maryjo, najsłodsze rozkosze serca mego, niech cierpię, niech umieram dla miłości Waszej. Amen.

Stacja XIV. Jezusa do grobu składają

O Boże mój, upadam przed Tobą w grobie złożonym i oddaję Ci najniższy pokłon; wyznawam Cię jako Pana i Boga mego oraz składam Ci serdeczne dzięki za męki i boleści i za śmierć krzyżową, którąś ucierpieć raczył dla zbawienia duszy mojej. Proszę Cię serdecznie niechaj się stanę uczestnikiem owoców śmierci Twojej. Ty zaś Matko Najświętsza, przez żałobę Twoją, przy pogrzebie Syna Twego proszę Cię pokornie, nie odrzucaj mnie nędznego grzesznika od opieki Twojej, ale mi wyjednaj łaskę odpuszczenia grzechów i wytrwanie w dobrym aż do końca. Utwierdź dla tego w myśli i w sercu moim pamiątkę męki Chrystusowej, abym ją sobie zawsze żywą w pamięci zachował i tak z niej zbawienia mojego skutek otrzymać mógł przy śmierci mojej. Amen.

Komentarze