Modlitwa o połączenie cierpień naszych z męką Pana Jezusa Chrystusa

Ojcze Niebieski oddaję całkiem serce moje jednorodzonemu Synowi Twojemu, który oblany potem śmiertelnym, modlił się i ofiarował siebie za nas grzeszników. Wydałeś Go, Ojcze miłosierdzia za grzechy nasze na smutek, na przykrości, na tęskność duszy. Kielich podany Mu przez Ciebie, mieścił napój tak gorzki i odrażający, że Cię sam prosił, abyś mu nie kazał go wypić. Do prośby jednorodzonego Syna Twojego dołączam głos słaby: O Ojcze, ten gorzki kielich oddal ode mnie, przecież niechaj się stanie wola Twoja, a nie moja! Napój kielicha mojego wlewam do napoju, który Syn Twój jedyny, Zbawiciel nasz, przyjął według woli Twojej. I na cóż szukać mam innego lekarstwa? Przyjmuję cierpienia moje z wdzięcznością, jako kielich, który zgotowałeś, abyś mnie uleczył, zbawił i uczynił podobnym Jezusowi Chrystusowi, Zbawicielowi mojemu. Ty jednak, o Panie, który jesteś wiernym i nieomylnym w obietnicach swoich, wyrzekłeś, że nic nie wymagasz od nas, co by było nad siły nasze. Pełen ufności w słowo Twoje błagam Cię przez zasługi Syna Twojego, abyś mi albo dodał męstwa, albo skrócił cierpienia moje.

Jezu Zbawicielu nasz, któryś jest rękojmią miłosierdzia i łaski Bożej, łączę modlitwę moją do modlitwy Twojej wyrzeczonej w Ogrójcu getsemańskim, uciekam się do krwawego Twego potu, konania, tęsknoty, trudów okrutnej męki, opuszczenia od wszystkich na krzyżu, do samotności przerażającego widoku nieubłaganej sprawiedliwości Ojca Niebieskiego, który wystąpił przeciw Tobie zbrojny w mękę Twoją, jako nagrodę za bój stoczony z potęgą piekła podczas czterdziestodniowego postu na puszczy, za zwycięstwo odniesione nad potępieńcami, tulę się do wyniszczenia i głębokiej pokory Twojej, przez którą uczyniłeś, że przed Tobą klęka wszelkie niebieskie, ziemskie i piekielne kolano, słowem łączę modlitwę moją z krzyżem Twoim i z krzyżem śmiertelnika, który mu dźwigać i za sobą iść kazałeś, zmiłuj się nad wszystkimi grzesznikami i nade mną spomiędzy nich największym, pociesz mnie, przywróć mnie na łono cnoty, uczyń mnie pokornym i godnym, abym był policzony w poczet sług Twoich. Amen.

Komentarze