Modlitwa do pięciu ran ukrzyżowanego Pana Jezusa

1. Mój Panie Jezu Chryste, uwielbiam z pokorą świętą ranę prawej nogi Twojej. Dziękuję Ci, żeś ją raczył za mnie wycierpieć z tak okropnymi boleściami i nader wielką miłością. Lituję się nad boleścią Twoją i Matki Twojej stroskanej. Dla zasług tejże rany świętej proszę Cię, odpuść mi grzechy moje, za które serdecznie i bardziej żałuję, niż za wszelkie inne złe, żem Ciebie nieskończona dobroci nimi obraził. Bolesna Matko, proś Jezusa za mnie.

2. Mój Panie Jezu Chryste, uwielbiam nabożnie świętą ranę lewej nogi Twojej. Dziękuję Ci, żeś ją raczył za mnie wycierpieć z tak okropnymi boleściami i nader wielką miłością. Lituję się nad boleścią Twoją i Matki Twej stroskanej. Dla zasług tejże rany świętej proszę Cię, racz mi udzielić mocy, abym na przyszłość znów do grzechów śmiertelnych nie wpadł, lecz w łasce Boskiej aż do śmierci wytrwał. Bolesna Matko Boska, proś Jezusa za mnie.

3. Mój Panie Jezu Chryste, uwielbiam z ufnością świętą ranę lewej ręki Twojej. Dziękuję Ci, żeś ją raczył za mnie wycierpieć z tak okropnymi boleściami i nader wielka miłością. Lituję się nad boleścią Twoją i Matki Twej stroskanej. Dla zasług tejże rany świętej proszę Cię, racz mnie od piekła zachować, na które tak często zasłużyłem i gdzie bym Cię  miłować nie mógł. Bolesna Matki Boska, proś Jezusa za mnie.

4. Mój Panie Jezu Chryste, uwielbiam najgoręcej świętą ranę prawej ręki Twojej. Dziękuję Ci, żeś ją raczył za mnie wycierpieć z tak okropnymi boleściami i nader wielką miłością. Lituję się nad boleścią Twoją i Matki Twojej stroskanej. Dla zasług tejże rany świętej proszę Cię, racz mi udzielić chwałę niebieską, gdzie Ciebie doskonale i ze wszystkich sił moich miłować będę. Bolesna Matko Boska, proś Jezusa za mnie.

5. Mój Panie Jezu Chryste, uwielbiam najserdeczniej Twoją świętą ranę boku Twojego. Dziękuję Ci, żeś nawet jeszcze po śmierci tę sromotę chciał wycierpieć, którąś z największą miłością poniósł, lubo Ci już żadnego bólu sprawić nie mogła. Mam także politowanie nad Matką Twoją stroskaną, która wtenczas sama tylko boleć musiała. Dla zasługi tejże rany świętej proszę Cię, udaruj mnie świętą miłością Twoją, żebym Cię zawsze tu na ziemi, a niegdyś w niebie twarzą w twarz przez całą wieczność mógł miłować. Bolesna Matko Boska, proś Jezusa za mnie.

Komentarze